W każdej grupie, zespole czy organizacji, komunikacja jest kluczem do sukcesu. Jednak czasami bywa trudna – różne punkty widzenia, emocje, interesy mogą utrudniać wypracowanie wspólnego stanowiska. Tutaj pojawia się rola facylitatora, który słucha i pomaga grupie przejrzeć się w lustrze swoich myśli, opinii i potrzeb.
Moim zadaniem jako facylitatora jest stworzenie przestrzeni, w której każdy członek zespołu czuje się bezpiecznie, aby mógł wyrazić swoje zdanie. To niezwykle ważne, ponieważ bez poczucia bezpieczeństwa, prawdziwa i szczera dyskusja jest niemożliwa. Każdy członek zespołu wnosi do niego swoje zasoby – doświadczenia, wiedzę, intuicję. Rolą facylitacji jest wydobycie tych zasobów na powierzchnię i pomoc w ich zintegrowaniu w taki sposób, aby zespół mógł wypracować konsensualne stanowisko.
Proces ten wymaga cierpliwości i empatii, ponieważ różnorodność opinii to siła, ale jednocześnie może prowadzić do nieporozumień. Kiedy zespół uczy się przeglądać się w lustrze swoich wewnętrznych procesów komunikacyjnych, zaczyna lepiej rozumieć siebie nawzajem, a to prowadzi do większej spójności.
W mojej pracy jako facylitator skupiam się na tym, aby każda osoba w grupie mogła wnosić swoje zasoby i poczuła, że jej głos jest ważny. Tylko wówczas, gdy wszyscy czują, że ich zdanie zostało wysłuchane, zespół może osiągnąć lekkość w podejmowaniu decyzji i wspólnym działaniu.